Czy depresja prowadzi do niezgody w małżeństwie, czy odwrotnie?
Badacze chcieli ustalić, czy konflikt małżeński prowadzi do objawów depresji u zaangażowanych par, czy też występuje objawy depresyjne nasilony konflikt małżeński. „Słaba jakość relacji jest istotnym czynnikiem ryzyka zarówno diagnostycznego, jak i subklinicznego poziomu objawów depresji, a objawy depresji zwiększają ryzyko związek zakłócenia ”- powiedział zespół naukowców, który przeprowadził podłużne badanie tego problemu. Tina D. Du Rocher Schudlich z Western Washington University, Lauren M. Papp z University of Wisconsin-Madison oraz E. Mark Cummings i University of Notre Dame zarejestrowały 279 heteroseksualnych par, które były razem przez co najmniej dwa lata badania. Każda para miała co najmniej jedno dziecko w wieku od 8 do 16 lat, a partnerzy zostali przebadani pod kątem obecności objawów depresji na początku trzyletniego badania.
Pary uczestniczyły raz w roku w klinice laboratoryjnej przez trzy lata. Oceniano ich na podstawie ich stylów konfliktu, tego, z czym najbardziej się nie zgadzali i jak rozwiązali konflikt. Naukowcom udało się ocenić różne rodzaje interakcji małżeńskich, zarówno destrukcyjne, jak i konstruktywne. Pary zostały również poinstruowane, aby omówić główny obszar niezgody, a następnie zrobić sobie przerwę i wznowić rozmowę, ale tym razem o mniej intensywnym obszarze niezgody.
Naukowcy to odkryli objawy depresyjne wzrosła u obojga partnerów, gdy żony zgłaszały większe niezadowolenie małżeńskie. Doprowadziło to do złości emocjonalnych i nasilenia objawów depresji u mężczyzn. Cierpienie emocjonalne było szczególnie widoczne u kobiet. „Jest możliwe, że nieszczęście w małżeństwo przekłada się na zwiększony niepokój emocjonalny w interakcjach małżeńskich, który z czasem zwiększa podatność żon na doświadczanie objawów depresji w wielu kontekstach ”- powiedział zespół. Dodali: „Potrzeba ukierunkowania komunikacji u obojga partnerów jest szczególnie podkreślona w naszych odkryciach dotyczących współmałżonków, przy czym konstruktywny konflikt partnerów jest szczególnie istotny dla objawów depresji małżonków”.
Odniesienie:
Du Rocher Schudlich, T. D., Papp, L. M., & Cummings, E. M. (2011, 13 czerwca). Relacje między objawami depresji małżonków a konfliktem małżeńskim: podłużne badanie roli stylów rozwiązywania konfliktów. Journal of Family Psychology. Zaawansowana publikacja online. doi: 10.1037 / a0024216
Copyright 2011 By John Smith, terapeuta w Bellingham w stanie Waszyngton . Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgoda na publikację udzielona estilltravel.com.
Poprzedni artykuł został napisany wyłącznie przez wyżej wymienionego autora. Wszelkie wyrażone opinie i opinie niekoniecznie są udostępniane przez estilltravel.com. Pytania lub wątpliwości dotyczące poprzedniego artykułu można kierować do autora lub zamieścić w komentarzu poniżej.
- 18 komentarzy
- Zostaw komentarz
-
Celine
12 sierpnia 2011 o 13:49Oba sposoby mogą działać, ale powiedziałbym, że depresja jest bardziej rozpowszechniona niż niezgoda w małżeństwie, więc ważniejsze jest, aby uważać na depresję dla większości z nas, a to, miejmy nadzieję, zadba również o małżeństwo.
-
Karen
12 sierpnia 2011 o 19:03
Jeśli moja relacja z partnerem układa się dobrze, to nawet depresyjna myśl zostałaby wyparta z mojego umysłu, ale jeśli byłyby problemy w związku, wszystko inne byłoby dotknięte. Ale to tylko ja. -
alisonlawrence
12 sierpnia 2011 o 23:47Bycie w nieszczęśliwym małżeństwie jest bardzo przygnębiające. Zanim znalazłem się w moim, byłem bardzo radosną i pozytywną osobą. Dziesięciolecie małżeństwa z maniakiem kontroli i mistrzem manipulacji wkrótce położyło się na tej stronie mnie. Uziemiał mnie dzień po dniu. Cierpiałem na depresję w ostatnich latach i do tego czasu przez całe życie czułem się dobrze, nie doświadczając nawet zwykłych napadów depresji u nastolatków. Zdecydowanie powiedziałbym, że to niezgoda małżeńska prowadzi do depresji.
Stary przyjaciel powiedział mi później, że mój były prawie zgasił we mnie światło, które przyciągnęło wszystkich do mnie. Smutne ale prawdziwe.
-
ben
13 sierpnia 2011 o godzinie 2:33
depresja-> niezgoda małżeńska-> dalsza depresjalub
niezgoda małżeńska-> depresja-> dalsze problemy w małżeństwie
to może działać w obie strony… naprawdę. rozmowa ze swoim partnerem, gdy jesteś w depresji lub gdy są problemy małżeńskie, zapobiegnie obu tym rzeczom. komunikacja jest kluczem…
-
BethanyH
13 sierpnia 2011 o godzinie 6:56Silne małżeństwo będzie w stanie przetrwać wszystko, co zostanie rzucone, nawet depresję. Dobry i troskliwy małżonek wkroczy i pomoże drugiemu przejść przez to. Tak to już jest.
-
Harry S.
13 sierpnia 2011 o 19:22To może być niezgoda małżeńska, która powoduje depresję, ale to właśnie depresja napędza jej kontynuację po ustabilizowaniu się depresji. Moja żona i ja staraliśmy się pozostać razem, kiedy mieliśmy problemy finansowe. Dużo walczyliśmy, a ona wpadła w depresję, podczas gdy ja byłem coraz bardziej zły i wściekły z powodu jej wycofania się ze mnie i sytuacji.
To była straszna spirala spadkowa, której mam nadzieję nigdy nie powtórzyć w moim życiu z moją obecną żoną. Z perspektywy czasu wiem, że moja reakcja była najmniej pomocna na świecie, niż mogła. Nie zrobiłem nic, by ją pocieszyć ani wesprzeć.
W swojej obronie byłem bardzo zestresowany i poruszony tym wszystkim i mogłem zobaczyć tylko przede mną to, co uważałem za opuszczenie mnie w czasie kryzysu. Tak właśnie postrzegałem jej depresję.
-
Billie Addison
13 sierpnia 2011 o 20:43Z pewnością uważam, że depresja powoduje niezgodę małżeńską. Kiedy jesteś przygnębiony, nie jesteś w nastroju na żadne bzdury, a to spowoduje, że gdzieś na drodze zderzają się ze sobą głowy. Chodzi o to, jak to działa, prawda? Twój najbliższy i najdroższy niestety ma tendencję do przyjmowania tego ciężaru.
-
H.Lyons
13 sierpnia 2011 o 21:15Małżeństwo to strata czasu, energii i pieniędzy! Tam, powiedziałem to! Gdybyśmy całkowicie zapomnieli o małżeństwie, mielibyśmy znacznie mniej problemów w związkach, ponieważ nie czulibyśmy się tak źle z powodu ich zerwania.
Nie lubisz swojego męża? Wyjechać. Czy twoja żona jest wielką nagą? Wyjdź za drzwi. Nie potrzebujesz zgody jakiegoś księdza lub penpushera, żeby z kimś mieszkać.
-
ofiara
14 sierpnia 2011 o godz. 4:39nie mogłem żyć z kimś, kto jest cały czas w depresji
to naprawdę by mnie przygnębiło
Małżeństwo andd ma polegać na dawaniu i podnoszeniu na duchu
cóż w tym, że ktoś jest cały czas w depresji -
Jestem r. davidson
14 sierpnia 2011 o 15:36@H. Lyons: Twoja nonszalancka postawa mnie niepokoi. Zapominacie, że małżeństwo ma wielkie znaczenie dla tych z nas, którzy są religijni i wierzą w świętość małżeństwa.
Wskaźnik rozwodów niestety świadczy o tym, że jesteśmy umierającą rasą. Małżeństwo powinno być wieczne i może trwać, jeśli oboje małżonkowie będą chcieli nad nim pracować.
-
P.O.
14 sierpnia 2011 o 18:11@Alison - Twoja historia jest taka, że nigdy nie poślubiłbym nikogo, chyba że mieszkałbym z nimi przez kilka lat wcześniej. Jest tak wielu, którzy zrujnują całą ideę małżeństwa i są bezkompromisowi, bezmyślni lub obraźliwi. To tyle, jeśli chodzi o mecz w niebie!
-
joeyrussell
14 sierpnia 2011 o 20:13Działa w obie strony. Jeśli masz depresję i złość, będziesz bardziej podatny na podżeganie do konfliktu. Jeśli twój partner się zachowuje, popadniesz w depresję i złość. W końcu oboje powodują siebie nawzajem.
Nie wydaje się, aby ktokolwiek mógł być wskazany jako winowajca. To bardziej połączenie obu.
-
Addie
15 sierpnia 2011 o godz. 4:39Wszyscy mamy dobre i złe chwile. A kiedy się pobierzemy, czy nie potwierdzamy, że będziemy tam na dobre czy na złe? Więc kogo to obchodzi, co jest pierwsze w tym przypadku. Twoim obowiązkiem i obowiązkiem jako wiernego i prawdziwego małżonka jest trzymanie się tego eprsona bez względu na to, z jakimi demonami walczy. Pomyśl o wszystkich cudownych sposobach, w jakie mógłbyś mu pomóc w tych rzeczach, oraz o trudnościach, z którymi mógłby się zmierzyć, gdybyś nie był tam, aby mu przez to pomóc.
-
CT
15 sierpnia 2011 o godz. 10:17Depresja występuje również u osób samotnych. Więc myślę, że depresja prowadzi do niezgody małżeńskiej częściej niż małżeństwo powoduje depresję! Tylko moje dwa centy.
-
Lee Shaw
15 sierpnia 2011 o 20:58@Bethany W bajkowym świecie tak właśnie jest. To nie działa w ten sposób w prawdziwym świecie, gdzie około 40% małżeństw kończy się rozwodem z jakiegokolwiek powodu, a 60% i 70% w przypadku drugiego i trzeciego małżeństwa.
Nie wiem, dlaczego tak się dzieje, ale tak się dzieje. Można by pomyśleć, że przy kolejnych małżeństwach żony lub mężowie będą starsi i mądrzejsi, wyciągając wnioski z błędów pierwszego z nich.
A może małżonkowie po prostu nie tolerują problemów, które pojawiają się w nowym małżeństwie przez tak długi czas lub tak łatwo, jak za pierwszym razem i szybciej wychodzą.
-
James b
16 sierpnia 2011 o godz. 7:55To jest coś, czego nie można przewidzieć. Nie ma łatwego sposobu, aby wcześnie stwierdzić, czy będzie to coś, czego możesz doświadczyć w swoim małżeństwie.
Ale jeśli kochasz swojego partnera, nie będzie to miało znaczenia. Będziesz tam dla nich i pomożesz im uzyskać leczenie, którego potrzebują, aby wyzdrowieć.
Dlaczego jest to coś, o co tak trudno jest zapytać?
-
Mary a.
25 września 2011 o 16:29Badacze zawiedli w tym eksperymencie i oto dlaczego:
Hipoteza, którą sformułowali, była czymś w rodzaju „depresja powoduje problemy małżeńskie, a problemy małżeńskie powodują depresję”, w porządku.
Oto, gdzie leży kluczowy błąd, testują, czy problemy małżeńskie powodują depresję, ale nie testują czegoś odwrotnego. Dlatego nigdy w pełni nie przetestuj swojej hipotezy.
A potem mają czelność wyciągnąć wnioski! Nawet nie przetestowali hipotezy, a jednak formułują wniosek. Jako studentka nauk ścisłych, która przeprowadziła niezliczone eksperymenty, przeraża mnie to. Nie ufaj nic z tego eksperymentu. Jeśli nie potrafią prawidłowo zastosować metody naukowej, co jeszcze schrzanili?
-
K.P.V.
7 stycznia 2015 o 23:45Wydaje się, że między depresją a niezgodą małżeńską istnieje wzajemność; ważna jest również zgodność małżeńska.